Cel językowy. Dlaczego jest potrzebny?
Kiedy zaczynam pracę z nowym studentem, zawsze pytam go o powody jego nauki. Obok tego stawiam proste pytanie: Po co chcesz się uczyć? Doświadczenie i praktyka dowodzą, że niewiele osób potrafi swój cel językowy sprecyzować. Odpowiedzi z reguły są niejasne, bardzo ogólne, zawiłe i pozbawione wielu istotnych informacji.
Chcę znać angielski. Chcę się dogadać. Firma wysłała mnie na szkolenie, ale nie wiem w sumie, po co. Pracuję z Niemcami, muszę się z nimi porozumieć. Mam siostrę w Irlandii. Jedziemy na wakacje do Włoch. No i co?
Wynika z tego, że na tym etapie ludzie jeszcze nie do końca wiedzą, czego tak właściwie chcą i oczekują w nauce języków. Brakuje im też wiary w to, co mogą osiągnąć oraz jak potężnym umysłem dysponują. Dodatkowo obawiają się trudności związanych z uczeniem się języka, często odnosząc się do niepomyślnych doświadczeń szkolnych lub studenckich. To jedynie kilka przyczyn problemów z określaniem językowego celu. Najważniejszym powodem, który w niniejszym artykule pomogę Ci wyeliminować, jest to, że najzwyczajniej nie wiedzą, jak taki cel wyznaczyć oraz poprawnie sformułować. Jeśli opiszesz go zgodnie z zaproponowanymi przeze mnie wskazaniami, znacznie zwiększysz prawdopodobieństwo tego, że zrealizujesz go w określonym czasie.
Zanim przejdę do sedna, wymienię po krótce korzyści wynikające z wyznaczenia językowego celu. Po pierwsze, nadaje on kierunek Twojej nauce i nastawia Cię na działanie. Masz świadomość, dokąd zmierzasz i kiedy możesz spodziewać się dotarcia tam, gdzie chcesz. Po drugie, tworzysz plan, według którego będziesz postępował i wykonywał kolejne kroki w stronę realizacji długoterminowej wizji. Trzecią jej zaletą jest wspieranie dyscypliny oraz wywoływanie motywacji, co wynika ze świadomości postępów w uczeniu się. Czwarty argument, który może przekonać Cię do wyznaczenia celu, to możliwość kontrolowania procesu poznawania języka i modyfikowania go w zależności od potrzeb. Przyjemność, satysfakcja i poczucie spełnienia to korzyści emocjonalne, ale nie mniej ważne niż wszystkie wymienione powyżej.
Czy sam cel będzie gwarancją sukcesu? Z całą pewnością nie. Jego realizacja wymaga systematycznej pracy i dyscypliny. Niemniej, określenie tego, dokąd zamierzasz dotrzeć, znacznie ułatwi Ci działanie.
PO CO CI TO? WŁAŚCIWE SFORMUŁOWANIE CELU
Pytanie ‘po co Ci to?’ niech posłuży za pierwszy krok w stronę sformułowania językowego celu. Do czego potrzebujesz znajomości języka obcego? Odpowiedź na to pytanie ma fundamentalny wpływ na zdefiniowanie celu w ogóle. Najczęściej motywami, którymi kierują się osoby uczące się języków są wymagania związane z karierą zawodową, obowiązki szkolne, perspektywa emigracji czy studiowania na zagranicznej uczelni. Podobnie powszechny powód stanowi szeroko rozumiana turystyka. Nieco rzadziej impulsem do uczenia się języka bywa własna satysfakcja lub chęć podtrzymania kondycji intelektualnej. Jak jest w Twoim przypadku?
Jakkolwiek odpowiedziałeś na podstawowe pytanie dotyczące Twojego ‘dlaczego’, uświadom sobie teraz korzyści z realizacji celu językowego. Co zmieni się w Twoim życiu, kiedy go osiągniesz? Jak poprawi się Twoja codzienność? Jakie możliwości stworzy Ci umiejętność posługiwania się nowym językiem? Kto, oprócz Ciebie, zyska na tym, że będziesz mówił, np. po niemiecku? Jak będziesz się czuł, gdy zrealizujesz swoją długoterminową wizję związaną z językiem? Jeżeli nie określisz wartości wypływających z powyższego, perspektywa pracy nad celem nie będzie atrakcyjna i najprawdopodobniej szybko przestanie Cię interesować.
Zanim postawisz cel, spróbuj zakwestionować swoje powody. Może znajomość tego języka w ogóle nie jest Ci potrzebna? Skoro to tylko zachcianka, która powstała w wyniku podekscytowania się zdjęciami z dorocznego wyjazdu sąsiadów na wakacje za granicę, czy naprawdę chcesz poświęcić energię, czas i zasoby na uczenie się nowego języka? Czy to potrzeba czy zachcianka?
Kiedy masz już przekonanie, że chcesz uczyć się języka obcego i wiesz, jakie korzyści będą z tego wypływały, zdefiniuj swój punkt wyjścia. Skąd zaczynasz? Czy to Twoje pierwsze kroki? Co już umiesz i ile potrafisz? Jak długo już się uczysz? Zdobądź się na brutalną szczerość i dokonaj samooceny. Jeśli ona nie wystarczy, po prostu rozwiąż test poziomujący, który pozwoli Ci ustalić obecne położenie. Bez określonego miejsca, z którego wychodzisz, kolejne etapy formułowania celu staną się niemożliwe do wykonania.
Teraz zastanów się nad istotą Twojego długoterminowego celu. Jego perspektywa czasowa powinna obejmować rok albo więcej. Podejście do wybranego egzaminu, zdobycie wysokich umiejętności w określonej językowej kompetencji czy uzyskanie możliwości komunikowania się w nowym języku będą wymagały wielu miesięcy systematycznego ćwiczenia. Co docelowo chcesz osiągnąć? Ile czasu może to zająć? Więcej na temat oszacowania czasu piszę we fragmencie artykułu o realistycznym horyzoncie czasowym.
Zaplanuj sposób, w jaki będziesz realizował swój cel. Doprecyzuj czego dokładnie i jak zamierzasz się uczyć. Jak długo i jak często będziesz pracował nad językiem? Określ precyzyjnie, gdzie i w jakich dniach chcesz poświęcić czas nauce. Czy ktoś może pomóc Ci szybciej osiągnąć Twoje długoterminowe zamierzenia? Jakich zasobów potrzebujesz? Oszacuj koszty czasowe, energetyczne i finansowe. Zapoznaj się z wymaganiami dotyczącymi uzyskania potwierdzenia znajomości języka obcego na określonym poziomie. Są one szeroko dostępne na wielu stronach internetowych. Na tym poziomie przekształcasz długoterminową wizję w precyzyjny plan, który będzie systematycznie realizowany, krok po kroku.
Na podstawie zebranych danych, zdekonstruuj swój główny cel, czyli podziel go na krótkoterminowe etapy. Niech obejmują miesiące, tygodnie lub nawet dni. Możesz oprzeć je o kolejne zagadnienia leksykalne i gramatyczne, ćwiczenia rozwijające określone kompetencje językowe, rozdziały podręcznika, obejrzane wideo, przerobione fragmenty kursu, i wiele innych. Ustalenie ilości poszczególnych elementów pomoże Ci zachować kontrolę nad procesem nauki i w jego trakcie sprawi, że zaczniesz zauważać postępy.
W jaki sposób zmierzysz swój progres i ocenisz swoje wyniki? Wybór mierników, do których będziesz mógł się odnosić jest niezbędny. Niezależnie, czy jest to czas spędzony na wybranych zadaniach, ilość opracowanych tematów, liczba przyswojonych zwrotów, czy punkty na próbnym egzaminie, każda miara pomaga w weryfikacji rezultatów.
Na końcu ustal działania, które są konieczne, aby dążyć w kierunku wybranego celu. Co planujesz robić w związku z nim i jak często? Jaki będzie pierwszy krok, który wykonasz? Od kiedy zaczniesz?
REALISTYCZNY HORYZONT CZASOWY
Chcę nauczyć się mówić po angielsku w trzy miesiące. Czy krytyczna nauczyciela reakcja na tak sformułowane oczekiwanie kursanta jest przesadzona? Nie. Jeśli zgłasza się absolutny nowicjusz zakładający cotygodniowe spotkanie i przy okazji nie planuje samodzielnego uczenia się, najprawdopodobniej oczekuje cudu. Poza absurdalnymi wyobrażeniami o nauce języków obcych bez własnego wysiłku, sam cel jest zupełnie niepoprawnie określony.
Te powyższe trzy miesiące mogą wydawać się realistyczne w obliczu obecności uczącej się osoby w tym okresie w Wielkiej Brytanii lub Stanach Zjednoczonych, zakładając świadomy i regularny kontakt z językiem podparty wielogodzinną nauką każdego dnia. Jaką perspektywę czasową powinna zatem wybrać początkujący uczeń, który decyduje się na kształcenie o niewielkiej intensywności? Z całą pewnością wyrażoną w latach.
Według licznych badań przeprowadzonych pośród studentów i dorosłych uczących się języków obcych, osiągnięcie zamierzonego poziomu statystycznie zajmuje dwukrotnie więcej czasu, niż zakładamy. Powody takiego ‘przeszacowania’ i wybierania nierealistycznych terminów są rozmaite.
Po pierwsze, wynika to z braku wcześniejszego doświadczenia w samodzielnej pracy nad językiem obcym. Osoby, które wcześniej podejmowały próby poznania nowego języka wykazują znacznie większą świadomość jaki wysiłek należy włożyć w skuteczną naukę oraz uwzględniają fakt, że nasz umysł potrzebuje czasu na uporządkowanie i utrwalenie informacji. Dlatego właśnie skuteczny plan nauki uwzględnia długoterminową perspektywę, powtórki i regularny trening.
Drugim powodem niewłaściwej oceny czasu potrzebnego na podniesienie poziomu znajomości języka obcego jest idealistyczne założenie, że przez kolejne miesiące nauka będzie przebiegała w sposób doskonale zorganizowany, wybitnie systematyczny i nie zakłócony nieprzewidywalnymi okolicznościami, które mogą sabotować postępy w rozwijaniu nowych umiejętności. Nawet mimo zdyscyplinowania i uporządkowania należy brać pod uwagę zmiany oraz wpływ obowiązków zawodowych czy rodzinnych na możliwości oddaniu się nauce języka.
Trzeci błąd to nieumiejętne określenie indywidualnych czynników, które warunkują tempo językowego rozwoju. Motywacja i zaangażowanie zdecydowanie zwiększają szanse na szybsze osiągnięcie widocznych rezultatów, jednak w praktyce bywają bardzo zmienne i uzależnione od rozmaitych zewnętrznych okoliczności. Znajomość ogólnych zasad rządzących działaniem języków, wynikająca z wcześniejszych doświadczeń oraz umiejętności posługiwania się innymi językami obcymi ma istotny wpływ na samodzielność i skuteczność w rozwijaniu kolejnej kompetencji.
Czwarty problem to brak jasności dotyczącej obecnego poziomu znajomości języka obcego. W tym przypadku konieczne jest wykonanie testu poziomującego oraz wypisanie już opanowanych zagadnień gramatycznych i znanych Ci tematów leksykalnych. Bez właściwie zdefiniowanego punktu wyjścia ustalenie realistycznego celu wraz z terminem wydaje się bezzasadne.
Co zatem należy wziąć pod uwagę określając termin planowanego osiągnięcia celu długoterminowego lub krótkoterminowego? W pierwszej kolejności precyzyjnie zdefiniowany punkt, z którego rozpoczynasz pracę. Krytyczne znaczenie ma intensywność nauki wyrażona w czasie poświęconym uczeniu się oraz jej formie. Jeśli dana osoba ucząca się języka uczestniczy w kursach stacjonarnych lub online, bądź przebywa w kraju, w którym ten określony język jest używany, prawdopodobnie będzie w stanie opanować zaplanowany materiał sprawniej. Podobnie skuteczność przyswajania języka wspiera codzienny kontakt poprzez słuchanie i czytanie oraz świadome stosowanie w mowie czy piśmie.
Sam ‘deadline’ działa mobilizująco w procesie uczenia się. Zapobiega prokrastynowaniu i ciągłemu rozproszeniu, na które pozwala niesprecyzowany termin lub jego brak. Również presja czasu pomaga w podjęciu działań nad nauką. Te powody sprawiają, że narzucenie ograniczenia czasowego jest kluczowe dla efektywnego realizowania językowych celów.
Na koniec pozwalam sobie na podzielenie się przykładem realistycznego terminu osiągnięcia celu językowego. Osoba planująca intensywną naukę samodzielną języka włoskiego, uczestnicząca w cotygodniowych konwersacjach z rodowitym Włochem, zamierza podnieść swój poziom znajomości języka z poziomu A2 do B1 w ciągu roku, co zamierza zweryfikować podchodząc do egzaminu DELI 2. Ten horyzont czasowy można uznać za rozsądny, biorąc pod uwagę doświadczenie ucznia z językiem angielskim i niemieckim, codzienne oglądanie wideo na Youtube po włosku, czytanie włoskojęzycznych treści w Internecie oraz kilkukrotne wyjazdy do Włoch w ciągu najbliższych miesięcy. Czy przekonuje Cię zaproponowany termin? Wypowiedz się w komentarzu.
SELEKCJA JEST KLUCZOWA
Mając określony cel językowy przystąp do sformułowania planu jego osiągnięcia. Powinien on uwzględniać zagadnienia i umiejętności, które trzeba zrealizować, aby uzyskać zamierzone wyniki.
Dekonstruując materiał wymagany do opanowania języka na interesującym Cię poziomie, możesz odnieść wrażenie, że jest po prostu przytłaczający. W tym miejscu zastanów się, czego tak naprawdę potrzebujesz w kontekście wyznaczonego celu.
Wróć do fundamentalnego pytania: Czego chcesz i do czego tego chcesz? W zależności od Twoich potrzeb i zamierzeń, tematy oraz zadania do wykonania będą się diametralnie różnić. Posłużę się tutaj przykładem języka stosowanego w biznesie. Czy aby posługiwać się angielskim w kontekście biznesowym potrzebne Ci są skomplikowane struktury leksykalne? Czy niezbędny jest zaawansowany język formalny? Jakie korzyści w odniesieniu do Twojego celu przyniesie Ci wszechstronne słownictwo ogólne? Albo tysiące czasowników złożonych (phrasal verbs)? Przecież język biznesowy, do tego stosowany w określonej branży, służy do efektywnej komunikacji i zrealizowania określonych zadań.
Zanim wskażesz, czego chcesz się nauczyć, wyeliminuj absolutnie wszystko, co jest dla Ciebie nieistotne. Czego nie chcesz i nie musisz się uczyć. Materiał stanie się dużo bardziej konkretny i przejrzysty, a zarazem mniej przytłaczający. Nie obawiaj się rezygnować z większości tematów. W myśl zasady Pareto, 20% najważniejszych zagadnień odpowiada za 80% rezultatów. Staraj się maksymalnie ograniczyć ilość rzeczy, którymi planujesz się zajęć.
Odrzuciwszy to, co nie ma znaczenia w pracy nad Twoim językowym celem, przystąp do ustalenia, jakie tematy będą Ci potrzebne. Zadaj sobie pytania: Jakie obszary słownictwa będą dla Ciebie ważne? Których struktur gramatycznych musisz się nauczyć? Jaka umiejętność językowa najbardziej przyda Ci się w praktyce? Jakim sposobem możesz ją ćwiczyć efektywnie? Zidentyfikuj kluczowe obszary języka. Przeanalizuj częstotliwość występowania słów i zwrotów. W sytuacji wybierania materiału do pracy również warto skorzystać z zasady Pareto. Określ to kluczowe 20% i od tego zacznij uczenie się. Już wkrótce zauważysz, o ile łatwiej przychodzi Ci opracowywanie i przyswajanie kolejnych zagadnień.
A odpowiadając na pytanie ‘jak?’, zaopatrz się w takie źródła, które okażą się rzeczywiście użyteczne. Nie próbuj korzystać ze wszystkiego – samo przeszukiwanie książek, kursów i nagrań pochłonie sporo czasu. W dobie Internetu dotarcie do niezbędnych danych nie sprawi Ci żadnego kłopotu. A narzędzia oparte na sztucznej inteligencji dostarczą Ci wyselekcjonowanych informacji jeszcze szybciej.
Mierząc się z nowymi zagadnieniami zdarza się, że natkniesz się na takie, które oparte są na strukturach wcześniej dla Ciebie nieznanych. W takiej sytuacji uzupełnij swoje wiadomości – być może wcześniej coś pominąłeś i musisz wrócić do podstaw. Nie ucz się tego, co już umiesz. Zapełnij luki we wiedzy, aby móc dokonywać kolejnych postępów i czynić postępy w stronę swojego celu.
PRACA SAMODZIELNA
Na początek chcę rozwiać powszechny mit związany z własnym zaangażowaniem w rozwój językowy. Spory odsetek osób podejmujących naukę języka na kursach czy pod okiem doświadczonego pedagoga nadal kieruje się absurdalnym przekonaniem, że ‘to ktoś ma mnie uczyć, a nie ja sam’. Twój nauczyciel może dwoić się i troić, jednak, gdy Twój wkład w naukę języka jest symboliczny albo żaden, realizacja jakiegokolwiek założonego celu językowego będzie bardzo mało prawdopodobna.
Pragnę podzielić się w tym miejscu kilkoma radami, które ułatwią Ci samodzielną praktykę języka tak, aby stała się skuteczna i przyjemna.
Po pierwsze, rozwój językowy wymaga pracy samodzielnej. Odpowiednio zorganizowanej i systematycznej pracy samodzielnej. Szczególny nacisk kładę na słowo „systematyczna”. Regularność powoduje, że przyswajane informacje, wraz z kolejnymi powtórkami, trafią do pamięci długotrwałej. Najlepsze rezultaty przynosi, oczywiście, codzienny trening językowy.
Druga kwestia warta poruszenia to planowanie nauki z uwzględnieniem tego, jak często i jak długo możesz pracować z językiem. Koniecznie określ, kiedy zrobisz przerwę, w trakcie której umysł uporządkuje nowy materiał. Podziel swoją sesję na krótsze odcinki, aby zachować „świeżą” głowę i nie utracić koncentracji.
Trzecią rzeczą, o którą trzeba zadbać to optymalne środowisko do nauki. Takie, które odpowiada Tobie i Twoim preferencjom. Pomyśl, w jakim miejscu czujesz się najlepiej i w jakim czasie. Pozbądź się rozpraszających czynników – dźwięków telefonu, powiadomień z komputera i innych uciążliwych bodźców. Zapewnij sobie wygodne krzesło, właściwe oświetlenie, wywietrzone pomieszczenie i dostęp do wszystkich potrzebnych materiałów.
Dyscyplinę skutecznego uczenia się wspiera także mądre zarządzanie czasem. Rozważ wykorzystanie techniki Pomodoro, pracę w dłuższych blokach poprzedzielanych przerwami oraz pomiar czasu spędzonego na nauce (używając np. time trackera). Te rozwiązania dadzą Ci większe poczucie kontroli nad tym co robisz.
Piąta i ostatnia rada związana z samodzielną pracą to dobór odpowiednich metod w oparciu o Twój styl uczenia się, preferencje, predyspozycje i potrzeby. Istnieje wiele testów pomocnych w zidentyfikowaniu, w jaki sposób Twój umysł najskuteczniej przyswaja wiedzę. Ten wątek wymaga osobnego omówienia, jako że ilość perspektyw i kryteriów z tym związanych jest bardzo obszerna. Jeśli jeszcze nie odkryłeś optymalnych dla siebie rozwiązań, poeksperymentuj, próbując różnych technik. Kiedy już ustalisz, co jest dla Ciebie właściwe, po prostu konsekwentnie stosuj te sposoby.
MONITOROWANIE POSTĘPÓW
Skąd możesz wiedzieć, że uczysz się skutecznie i Twoje codzienne ćwiczenie przybliża Cię do wyznaczonego celu językowego? Istnieje wiele sposobów, na które możesz kontrolować ilość i jakość opanowanego materiału.
Przy definiowaniu celu językowego trzeba określić liczbowe mierniki i przy każdej sesji nauki poświęconej językowi odwoływać się do nich. To właśnie te wskaźniki pozwolą Ci na badanie postępu wykorzystując ilość. Co zatem można liczyć ucząc się języka?
Kiedy rozwijasz słownictwo, możesz notować, ile nowych wyrazów, zwrotów czy zdań poznałeś. W przypadku gramatyki zapisz jak dużo ćwiczeń wykonałeś, jakie struktury są Ci już znane i które jeszcze chcesz opanować. Liczba wykonanych zadań rozwijających słuchanie i czytanie mogą Ci posłużyć do ocenienia jak daleko jesteś od swojego docelowego wyniku określonego przy celu. Innym, chociaż mniej skutecznym kryterium pomiaru, może być również czas – spędzony na samym uczeniu się, rozwiązywaniu zadań, treningu mówienia i wielu innych czynnościach.
Oprócz monitorowania wskaźników ilościowych, obserwacji postępów możesz dokonać poprzez stosowanie oceny jakościowej. Postaw sobie pytanie: jak dobrze znany jest mi określony materiał? Czy dane słownictwo lub struktury gramatyczne jedynie kojarzę, rozpoznaję, czy świadomie i celowo stosuję? A może posługuję się nimi już tak sprawnie, że dzieje się to niemal ‘automatycznie’? Szczerze na nie odpowiedz i zanotuj swoją ocenę. Gdy nie masz pewności, poddaj się sprawdzeniu poprzez stworzenie dla siebie quizu, albo rozwiązanie przykładowych ćwiczeń. Testuj siebie! Możesz również poprosić swojego nauczyciela o przetestowanie.
Obecnie technologia dostarcza wielu praktycznych technik i narzędzi wspierających śledzenie postępów w nauce języka. Prowadzenie prostego dzienniczka nauki zapisanego w chmurze i dostępnego z poziomu telefonu oraz komputera ułatwi zorganizowanie materiału, z którym pracujesz. Internet jest pełen aplikacji, które automatycznie odnotowują jak często ćwiczony był wybrany temat, a nawet generują dokładne statystyki. Uniwersalnie sprawdzą się także programy służące do kształtowania nawyków. Na podobnych zasadach funkcjonują platformy e-learningowe.
W świetle najnowszych badań, proces uczenia się, nie tylko języków obcych, wspiera tzw. ‘grywalizacja’ (ang. gamification). Wprowadzenie elementu rywalizacji i rozrywki efektywnie motywuje do regularnego kontaktu z językiem przez perspektywę zdobywania punktów lub nagród oraz śledzenie rankingu graczy.
Pozytywna reakcja otoczenia to również niezawodny motywator. Nagranie krótkiego wideo, w którym pochwalisz się swoimi umiejętnościami i postępami może sprawić, że znajomi będą Cię wspierać, a może nawet zaproponują wspólną naukę języka. A jeśli nie czujesz się na siłach tworzyć materiał filmowy, może po prostu wspomnij o swojej radości i satysfakcji z językowego rozwoju na portalu społecznościowym?
Ocena tempa własnych postępów może spowodować, że konieczne okaże się zrewidowanie Twojego językowego celu w świetle osiągnięć lub ewentualnych trudności. Spędziwszy określony czas na systematycznej nauce będziesz w stanie określić, czy wyznaczony cel jest w danej perspektywie osiągalny. Często zdarza się, że narzucony termin dojścia do wybranego poziomu okazuje się zbyt optymistyczny. W takiej sytuacji rozważ przedłużenie nauki o miesiąc lub dłużej, albo po prostu zmodyfikuj cel w kierunku skupienia się na tym, co w danej chwili jest dla Ciebie priorytetem. Jeśli jednak czynisz szybkie postępy i zrealizowanie materiału nastąpi dużo szybciej niż zakładałeś, nie spoczywaj na laurach i nie czekaj. Wyznacz kolejny cel krótkoterminowy i postaw sobie kolejne wyzwanie.
PRZYKŁAD ODPOWIEDNIO OKREŚLONEGO CELU
Punkt wyjścia: Uczę się od dwóch lat języka włoskiego samodzielnie. Wykonany test poziomujący wskazał, że obecnie jestem na poziomie A2.
Cel długoterminowy: Chcę w ciągu roku osiągnąć poziom B1 ucząc się w dalszym ciągu samodzielnie i raz w tygodniu odbywając godzinne konwersacje ze znajomym native speakerem. Zamierzam potwierdzić znajomość włoskiego na poziomie B1 certyfikatem CELI2.
Realizacja: Skupiam się na wymaganiach egzaminacyjnych CELI na poziomie B1. Tematy leksykalne i gramatyczne oraz umiejętności językowe dopasowuję do zadań, które występują na egzaminie (czytanie, pisanie, słuchanie i mówienie).
Umiem wykazać się znajomością włoskiego pozwalająca na komunikację językową w większości typowych sytuacji w miejscu pracy i w towarzystwie. Radzę sobie w znanych i przewidywalnych sytuacjach, prowadzę rozmowę na znany sobie temat oraz wyrażam swoje opinie i oczekiwania.
Czas pozwala mi na uczenie się języka włoskiego w dni robocze przez 30 min. dziennie, w które rozwiązuję po jednym przykładowym zadaniu z egzaminu. W weekendy mogę poświęcić na naukę słownictwa i gramatyki około godziny. Poznane słówka i struktury powtarzam i stosuję w tygodniu. Raz w tygodniu uczestniczę w konwersacjach z Włochem, który mieszka w Polsce (w środy wieczorem).
Podział na cele krótkoterminowe: Zapoznaję się ze szczegółowymi wymogami na CELI2. Wypisuję tematy leksykalne, które muszę przerobić oraz zagadnienia gramatyczne. Ustalam orientacyjną kolejność według trudności i powiązania tematów ze sobą.
W ciągu roku chcę wykonać po 20 próbnych zadań ze słuchania, czytania, pisania i mówienia.
Mierzenie postępów i ewaluacja: Zaznaczam przerobione zadania w dzienniczku i zapisuję wyniki, które uzyskuję. Notuję tematy, które przepracowuję w soboty i niedziele. Trzy miesiące, dwa miesiące i miesiąc przed podejściem do egzaminu rozwiązuję cały test i sprawdzam ilość punktów oraz czas, w jakim radzę sobie z zadaniami. Zawsze koryguję błędy, które wystąpiły i analizuję, dlaczego.
Działania: Poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki – nauka po pół godziny, rozwiązywanie zadań pisemnych. Środy – ćwiczenie mówienia. Soboty i niedziele – gramatyka i słownictwo przez godzinę.
Cel, który opisałem powyżej spełnia kryteria, o których wspominałem w poprzednich częściach artykułu. Tak sformułowany plan pozwoli na systematyczne wykonywanie kolejnych kroków w kierunku uzyskania certyfikatu. Wykonując zaplanowane działania i skreślając z listy zrealizowane tematy poczujesz satysfakcję, poczucie postępu i zadowolenie z samego siebie.
Czego Ci potrzeba, aby to się wydarzyło? Dyscypliny i wytrwałości, żeby zrobić to, co postanowiłeś.
PODSUMOWANIE
Na koniec, chcę zdecydowanie namówić każdego, kto uczy się języków obcych do wyznaczania sobie jasnych i precyzyjnych celów oraz sporządzania dokładnych planów ich realizacji. Mam świadomość, że to metodyczne podejście jest mało spontaniczne i emocjonalne. Pozbawię Cię złudzeń – przez większość czasu uczenie się będzie wymagało głębokiej koncentracji i cierpliwego ćwiczenia. Prawdziwa radość z posługiwania się poznanym językiem przyjdzie z czasem, kiedy zaczniesz używać go w praktyce i wykorzystasz w najróżniejszych życiowych sytuacjach.
Przypomnę Ci jeszcze raz korzyści z pracy z językowymi celami. Wzmocnisz swoją dyscyplinę, przyspieszysz postępy siłą motywacji i pozostaniesz w stałym kontakcie z poznawanym językiem. Kiedy przyzwyczaisz się do regularnej pracy sposobami, które Ci odpowiadają, zaczniesz po prostu… dobrze się bawić!
A może Ty masz jakieś sprawdzone sposoby wyznaczania celu w nauce? Nie mam monopolu na prawdę i inne techniki mogą być równie skuteczne, a nawet skuteczniejsze. Chętnie zapoznam się z Twoimi propozycjami. Podziel się nimi w komentarzu.
Życzę Ci owocnej nauki i satysfakcji z dążenia oraz osiągania – każdego dnia.
Michał Edward Krzemiński
Świetny artykuł. Na pewno się przyda. Wilk jak zwykle z klasą